piątek, 11 listopada 2016

Coś na chłodne wieczory, czyli jesienne bransoletki

Witajcie!

Za oknem trzaska mróz, aż nie chce się wychylać nosa spod cieplutkiej kołderki i puchatego kocyka. Mimo to każdego dnia budzę się z uśmiecham na ustach. Wiem, że nowy dzień może przynieść coś nowego, miłego oraz wstając rano z łóżka mogę realizować własne marzenia. Bo marzenia są na wyciągnięcie ręki i czasami warto włożyć trochę wysiłku by po nie sięgnąć. Za dnia robię to co kocham, to co chciałam robić...studiuję na wymarzonej uczelni i codziennie uczę się czegoś nowego. Wieczory natomiast spędzam- ostatnio na robieniu projektów ale jeśli tylko mogę sobie na to pozwolić to- tworząc nowa biżuterie albo czytając książkę i popijają gorąca herbatę. Ciekawostka na temat moje osoby- nie przepadam za kawą, ale herbatę uwielbiam pod każdą postacią. Tym bardziej w tak chłodne i ponure dni. Kubek gorącej herbaty potrafi być lekarstwem na wszystkie smutki, a dodatkowo pomaga zebrać myśli.
Ostatnio chciałabym zrobić tyle rzeczy na raz, niestety to niemożliwe. Przydałaby mi się dodatkowa para rąk! Jednakże tym razem zostawiam na moment sutasz i powracam do mojej ukochanej modeliny. Jakiś czas temu powstały bransoletki, które nie mogły się doczekać ładnych zdjęć i opublikowania.




A tu mały bonus jako wynagrodzenie rzadko wstawianych postów:




Własnoręcznie wykonany pierścionek z wykorzystaniem posrebrzanego druciku i modeliny, tak zwana technika miks media, łącząca różne techniki i materiały :)

Mam nadzieję, że nowości przypadną wam do gustu, a chłodne wieczory nie przepędzą uśmiechu z waszych twarzy.

Pozdrawiam cieplutko
Eira :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz